Liturgia św. ap. Jakuba w Katedrze św. Marii Magdaleny w Warszawie

za: www.chat.edu.pl, 07.11.2025

Liturgia św. ap. Jakuba brata Pańskiego należy do najstarszych znanych nam porządków nabożeństwa eucharystycznego. Korzeniami swymi, a na pewno strukturą i treścią modlitewną, może sięgać nawet czasów, kiedy pierwsi chrześcijanie razem z apostołami, po Wniebowstąpieniu Pańskim, zbierali się na modlitwę w jerozolimskim Wieczerniku. Nie było jeszcze chrześcijańskich świątyń, ikonostasów, duchowni nie nosili krzyży, … znacznie więcej było jednak katechezy (3 czytania ze Starego i Nowego Testamentu, długie kazania głoszone na siedząco) i modlitewnego przywoływania Najwyższego. Kanon Eucharystyczny był znacznie rozbudowany w porównaniu z dzisiejszym, a sama Eucharystia udzielana była wiernych w sposób niezwykle przejmujący: Ciało Pańskie otrzymywano dłonią biskupią bezpośrednio z pateny (diskosa), a krew Chrystusową pito bez używania łyżeczki z kielicha (czaszy).

To wszystko mogło zaobserwować niespełna 200 wiernych zgromadzonych w dniu św. Jakuba (5.11.) w kaplicy Meki Pańskiej warszawskiej katedry św. Marii Magdaleny. Wraz z 15 duchownymi (8 kapłanów, 2 diakonów oraz 5 kapłanów spowiadających), w asyście dwudziestoosobowego, pięknie śpiewającego, choru prof. Włodzimierza Wołosiuka, asystowali oni celebracji liturgii sprawowanej przez Jego Ekscelencją Najprzewielebniejszego Jerzego Arcybiskupa Wrocławskiego i Szczecińskiego, Rektora Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Wielu z nich, mimo że nabożeństwo w Warszawie było celebrowane po raz 28, uczestniczyło w nim po raz pierwszy. Inicjatorami reaktywacji jego sprawowania w stolicy byli, nieżyjący już: Jego Ekscelencja Arcybiskup Jeremiasz, ks. prot. Rościsław Kozłowski i ks. protod. Włodzimierz Trusiewicz, których wspominano w modlitwach i w słowie pozdrowień jakie Jego Ekscelencja Abp. Jerzy skierował na zakończenie nabożeństwa do wiernych.

W kazaniu natomiast, opartym na początkowych wersetach 4 rozdziale listu św. ap. Jakuba, hierarcha skupił się na ludzkich namiętnościach, które nie mogąc być zaspokojone prowadzą człowieka do pożądliwości, zazdrości, konfliktów i wojen. Ekscelencja nie unikał odwołań do aktualnej sytuacji społecznej i geopolitycznej. Za ap. Jakubem przypomniał, że zbyt często w naszych prośbach do Boga i modlitwach skupiamy się na tym co ziemskie i zbędne w dziele naszego zbawienia. Nie możemy się więc dziwić, że nie zostają one wysłuchane. Modlitwom i nauczaniu towarzyszyło zjednoczenie z Bogiem w św. Eucharystii. Przystąpiła do niej połowa zgromadzonych. Czuło się jedność i mistyczne uniesienie. Nawet po zakończeniu nabożeństwa wierni długo dyskutowali o swych odczuciach i przeżyciach. Dziękowali Ekscelencji i duchowieństwu. Oni zaś, słowami arcybiskupa Jerzego, podziękowali Jego Eminencji Metropolicie Warszawskiemu i całej Polski Sawie za możliwość celebrowania jakubowej liturgii w katedrze i pozdrowili prof. Włodzimierza Wołosiuka z jubileuszem 75 urodzin. Równie ciepłe rozmowy i wspomnienia towarzyszyły tradycyjnemu spotkaniu przy herbacie po opuszczeniu warszawskiej katedry. Żegnano się z nadzieją, że za rok liturgia św. ap. Jakuba ponownie wszystkich nas zgromadzi.

tekst: ks. dr Doroteusz Sawicki zdjęcia: mgr Jakub Greś

Cofnij