Pożegnanie Władyki Jeremiasza z Wrocławiem

ks. Mariusz Synak , 20.04.2017

Pierwsza część uroczystości pogrzebowych zmarłego 17 kwietnia Ordynariusza Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej, Najprzewielebniejszego Arcybiskupa Jeremiasza, odbyła się we wrocławskiej katedrze. Od wczesnych godzin porannych paschalnego poniedziałku, 18 kwietnia, nieprzerwanie (za wyjątkiem nabożeństw paschalnej Liturgii i Wieczerni) duchowni diecezji czytali nad ciałem zmarłego Ewangelię. Dokładnie w dobę po odejściu Jego Ekscelencji, o godzinie 2.00, grupa duchownych spontanicznie postanowiła sprawować Liturgię świętą, po zakończeniu której kontynuowano czytanie Ewangelii. Oficjalne uroczystości pożegnania Władyki rozpoczęły się o godz. 9.00 Jutrznią, której przewodniczył obecny we Wrocławiu już od środy Wielkiego Tygodnia Jego Ekscelencja Grzegorz, Biskup Supraski. W międzyczasie stale napływający wierni i goście wypełnili świątynię tak, że kolejne nabożeństwo, Liturgia święta, celebrowana przez kilkudziesięciu duchownych, odbyła się przy udziale tłumów wiernych, pragnących po raz ostatni spotkać swego hierarchę, tak bardzo bliskiego im przez 34 lata arcypasterskiej posługi na tronie biskupów wrocławskich. Modlitewne pożegnanie wrocławskiego arcypasterza zakończyła paschalna Panichida i procesja wokół ścian soboru.

Wśród przybyłych dało się zauważyć wiele oficjalnych osobistości. Obecni byli m.in. J.Em. ks. kardynał senior Henryk Gulbinowicz, J.E. metropolita wrocławski abp Józef Kupny i J.E. ks. metropolita abp senior Marian Gołębiewski. Kościół Ewangelicko-Augsburski reprezentowali J.E. ks. bp Waldemar Pytel oraz J.E. ks. bp senior Ryszard Bogusz. Obecni byli również przedstawiciele wrocławskiego duchowieństwa – ks. Andrzej Michaliszyn (Kościół Greckokatolicki) i o. Maksymilian Stępień (oo. Paulini). Z przyjacielskim pożegnaniem przybył także ks. Michał Czajkowski. W uroczystościach pożegnalnych udział wzięli ponadto: Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, wiceprezydent Adam Grehl, doradca wojewody dolnośląskiego Damian Mrozek, przedstawiciele Konsulatu Bułgarii we Wrocławiu, przewodniczący wrocławskiej gminy żydowskiej, Aleksander Gleichgewicht, przewodniczący zarządu Fundacji Czterech Wyznań Stanisław Rybarczyk. Obecna była również grupa sióstr z monasteru w Turkowicach. W pożegnalnym słowie władyka Grzegorz podkreślił: „Niewątpliwie dzień dzisiejszy jest dniem bólu, dlatego że hierarcha i ojciec żegna się ze swymi dziećmi. Zawsze jest to moment najtrudniejszy, jednakże w wymiarze ludzkim. Optymizm chrześcijański mówi nam, że Władyka, odchodząc, pozostaje z nami. On nie był – On jest. Jest wciąż i będzie wciąż, będzie służył na innym poziomie, w innym wymiarze. Każdy, kto znał Władykę, może powiedzieć, że […] jest to człowiek wielkiego wymiaru, głębokiego intelektu i duchowości, wielkiej pokory. Jednak to, co jest najważniejsze, o czym mówią święci ojcowie, a wśród nich Jan Chryzostom to to, że każdy prawdziwy hierarcha w swoim sercu mieści cały lud Boży, który jest mu powierzony. Bracia i Siostry, byliście w sercu Władyki i nie było wam tam ciasno. Każdy miał swoje miejsce […]. Władyka codziennie mógł oddać życie za każdego z was. I mógł to uczynić wielokrotnie w ciągu dnia. I to jest najwyższy wymiar posługi hierarchy, posługi każdego kapłana. My znaliśmy właśnie takiego Władykę. W dzień i w nocy modlił się za nas i za cały świat. To, co napawa nas wielką nadzieją, to fakt, że Władyka odszedł właśnie w paschalny dzień. To mówi nam, jakie było Jego życie. […] Widziałem jego wielki ból, wielkie cierpienie. On rzeczywiście wszedł na krzyż, by tym radośniej odczuł Paschę Chrystusową. Bóg dał Mu takie szczęście. […] Władyko! Wiemy, że Bóg dał Wam być bardzo blisko, nie zapominajcie nas w swoich świętych modlitwach, kiedy będziecie już przed tronem Najwyższego. Wspominajcie nas, abyśmy także kroczyli drogą prawdziwego chrześcijaństwa, […] abyśmy wszyscy spotkali się w Królestwie Niebiańskim”.

Fot. Autor za: www.orthodox.pl

Cofnij