„Arcystratedzy niebiańskich zastępów, prosimy was zawsze, my niegodni, abyście waszymi modlitwami otoczyli nas, opieką skrzydeł waszej niematerialnej chwały, zachowując nas gorliwie przypadających i wołających: wybawcie nas z nieszczęść jako wodzowie wyższych mocy” 21 listopada modliliśmy się tymi słowami do Arcystratega Archanioła Michała oraz wszystkich św. Mocy niebiańskich.
Niedzielnej Boskiej Liturgii w Prawosławnej Katedrze Wojskowej w Warszawie przewodniczył JE abp Jerzy Prawosławny Ordynariusz Wojskowy, któremu asystował kler parafii. Modlitewny charakter nabożeństwu zapewnił chór katedralny pod dyrekcją mgr. inż. Piotra Dądeli.
W trakcie nabożeństwa zabrzmiało czytanie Świętej Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Łukasza (Łk 8, 41-56):
“W owym czasie do Jezusa przyszedł człowiek, imieniem Jair, który był przełożonym synagogi. Upadł Jezusowi do nóg i prosił Go, żeby zaszedł do jego domu. Miał bowiem córkę jedynaczkę, liczącą około dwunastu lat, która była bliska śmierci. Gdy Jezus tam szedł, tłumy napierały na Niego. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi; całe swe mienie wydała na lekarzy, a żaden nie mógł jej uleczyć. Podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza, a natychmiast ustał jej upływ krwi. Lecz Jezus zapytał: Kto się Mnie dotknął? Gdy wszyscy się wypierali, Piotr powiedział: Mistrzu, to tłumy zewsząd Cię otaczają i ściskają. Lecz Jezus rzekł: Ktoś się Mnie dotknął, bo poznałem, że moc wyszła ode Mnie. Wtedy kobieta, widząc, że się nie ukryje, zbliżyła się drżąca i upadłszy przed Nim opowiedziała wobec całego ludu, dlaczego się Go dotknęła i jak natychmiast została uleczona. Jezus rzekł do niej: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju! Gdy On jeszcze mówił, przyszedł ktoś z domu przełożonego synagogi i oznajmił: Twoja córka umarła, nie trudź już Nauczyciela! Lecz Jezus, słysząc to, rzekł: Nie bój się; wierz tylko, a będzie ocalona. Gdy przyszedł do domu, nie pozwolił nikomu wejść z sobą, oprócz Piotra, Jakuba i Jana oraz ojca i matki dziecka. A wszyscy płakali i żałowali jej. Lecz On rzekł: Nie płaczcie, bo nie umarła, tylko śpi. I wyśmiewali Go, wiedząc, że umarła. On zaś ująwszy ją za rękę rzekł głośno: Dziewczynko, wstań! Duch jej powrócił, i zaraz wstała. Polecił też, aby jej dano jeść. Rodzice jej osłupieli ze zdumienia, lecz On przykazał im, żeby nikomu nie mówili o tym, co się stało”
Po przeczytaniu fragmentów z Pisma Świętego, arcybiskup Jerzy w swoim słowie przybliżył wiernym opisane wydarzenie ewangeliczne. Władyka zwrócił uwagę na szczegółowość opisu uzdrowienia córki Jaira, w ewangelii apostoła Łukasza, który tak naprawdę nie był obecny podczas cudownego uzdrowienia, a następnie przedstawił aktualność opisu ewangelicznego we współczesnym świecie. Władyka podkreślił to, iż opisy cudów w ewangelii wg. Łukasza są najbardziej wiarygodne, gdyż apostoł ten był lekarzem i szczególną wagę przywiązywał właśnie do uzdrowień z różnych chorób. Jednocześnie abp Jerzy podkreślił, że Chrystus mógł uzdrowić dziewczynkę od razu, jednym tylko słowem jak czynił to wiele razy, jednakże w tym przypadku, być może przez wzgląd na nieznane nam okoliczności - pozwolił jej najpierw umrzeć, aby następnie nie tylko ją uzdrowić ale wskrzesić z martwych. Nawiązując zaś do dziejącego się niejako w międzyczasie uzdrowienia kobiety cierpiącej na krwotok Władyka zauważył, że oba te wydarzenia są ze sobą powiązane i jedno z drugiego wynika ukazując nam niezmierzoną mądrość Bożą i miłosierdzie względem człowieka.
Po zakończonym nabożeństwie ordynariusz pozdrowił ze świętem wszystkich wiernych oraz szczególne życzenia skierował do księdza diakona Michała Moczarskiego i zgromadzonych w świątyni solenizantów obdarowując ich chlebem eucharystycznym.