W sobotę (6 maja br.) Katedralna Parafia Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego uroczyście obchodziła pamięć swojego patrona św. Jerzego Zwycięzcy. Świątecznym nabożeństwom przewodniczył Prawosławny Ordynariusz Wojskowy Jego Ekscelencja Arcybiskup Jerzy (Pańkowski).

W wigilię święta odprawione zostało nabożeństwo Całonocnego Czuwania, które celebrował ks. prot. Tomasz Stempa prorektor Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie.

W dniu święta Boskiej Liturgii przewodniczył Prawosławny Ordynariusz Wojskowy, któremu asystowali licznie przybyli kapelani ordynariatu oraz przybyli na uroczystości byli pracownicy ordynariatu ks. płk w st. spocz. Mikołaj Hajduczenia, ks. płk. w st. spocz. Michał Dudicz i dwaj księża z warszawskich parafii: ks. prot. Piotr Kosiński – św. Jana Klimaka oraz ks. kpt. SG Piotr Nestoruk – Hagia Sophia.

W drzwiach świątyni arcypasterza spotykały dzieci, następnie chlebem i solą oraz bukietem kwiatów żołnierze wraz z żoną księdza proboszcza. Na końcu z krzyżem przywitał Władykę Jego zastępca, proboszcz katedralnej parafii ks. ppłk Łukasz Godun. Grono parafialne prosiło Władykę o modlitwę za pokój na świecie oraz arcypasterskie błogosławieństwo i przewodniczenie obchodom święta parafialnego.

W chrześcijaństwie prawda nie jest czymś, a kimś. Nią jest sam Jezus Chrystus. Tymi słowami zwrócił się do zebranych Prawosławny Ordynariusz Wojskowy. Zgodnie z definicją św. Jana Chryzostoma Bóg nie odpuszcza człowiekowi takiego grzechu, kiedy człowiek świadomie walczy z tą prawdą o której krzyczy całe jego jestestwo. W imię kariery, w imię pieniędzy, w imię sławy, w imię rozkazów, jeżeli sprzeciwia się przeciwko tej prawdzie, o której wie, że ona jest prawdą. – kontynuował Władyka. Ci którzy zadawali męczeństwo męczennikom występowali świadomie przeciwko takiej prawdzie. Na koniec Władyka zaakcentował, iż każdy człowiek słabym jest, lecz nie może wystąpić przeciwko tej prawdzie, która jest dla niego prawdą oczywistą, prawdą obiektywną, jaką jest sam Jezus Chrystus, który daje tak wielką siłę, jaką dał św. Jerzemu Zwycięzcy. Zwyciężył On nie tylko słabość swego ludzkiego jestestwa i ciała, ale również zwyciężył potężnego Dioklecjana, który stał się tak słaby w obliczu siły wiary w Chrystusa, męczennika Jerzego.

Podczas wszystkich nabożeństw patronalnych warszawskiej katedry wojskowej śpiewał chór parafialny pod dyrekcją inżyniera Piotra Dądeli oraz chór dziecięcy pod dyrekcją katechetki Pani Anny Nazaruk.

Po wyśpiewaniu Sticher Paschy oraz megalinarionu święta słowo podziękowania popłynęło z ust Władyki w kierunku kleru parafii za codzienną pracę, pozdrowił także przybyłe duchowieństwo, podziękował chórom za przygotowanie świątecznej, muzycznej oprawy oraz wszystkim zebranym życzył wielu lat w zdrowiu. Fianlizując obchody święta katedry wojskowej ksiądz proboszcz podziękował Władyce za przewodniczenie świątecznym nabożeństwom.

Parafialne świętowanie upłynęło w duchu radości paschalnej i zakończone zostało wyśpiewaniem gromkich życzeń Wielu lat życia - Mnohaja Leta!