29 sierpnia 2023 r. w cerkwi pw. św. Jana Klimaka w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe rezydenta wolskiej parafii, zasłużonego pedagoga i wychowawcy przeważającej większości duchowieństwa Cerkwi prawosławnej w Polsce, błogosławionej pamięci ks. mitrata prof. dr. hab. Rościsława Kozłowskiego.
Każdy kto spotkał na życiu zmarłego duchownego wie, jak wspaniałym był kapłanem, a przede wszystkim człowiekiem. Spokojny, opanowany, łagodny. To tylko niektóre cechy charakteru ks. Rościsława. Wartym podkreślenia jest fakt, że był wybitnym intelektualistą, przenikliwym i wnikliwym teologiem. Widząc śp. ks. Rościsława miało się nieodparte wrażenie „kroczenia przed Bogiem”.
W świąteczny poniedziałek 28 sierpnia o godz. 18.00 odsłużona została panichida po której duchowni przez całą noc czytali św. Ewangelię nad trumną z ciałem ks. Rościsława.
Następnego dnia o godz. 9.00 rozpoczęła się św. Liturgia, której przewodniczył Jego Ekscelencja arcybiskup wrocławski i szczeciński Jerzy, w asyście warszawskiego duchowieństwa i przybyłych kapłanów. Nie zabrakło przedstawicieli parafii w Stanisławowie i Radomiu, w których zmarły duchowny niósł posługę. Obecni byli przedstawiciele prawosławnych szkół teologicznych, w których ks. Rościsław wykładał. Prawosławne Seminarium Duchowne reprezentował Jego Magnificencja ks. mitrat prof. Jerzy Tofiluk wraz z wykładowcami. Chrześcijańską Akademię Teologiczną reprezentował Jego Magnificencja prof. arcybiskup Jerzy, wykładowcy i pracownicy uczelni. Przy trumnie duchownego czuwała żona ks. Rościsława, matuszka Olga, córki, wnuczęta i prawnuki, brat mgr Mikołaj Kozłowski oraz wszyscy, którym osoba ks. Kozłowskiego była bliska sercu.
Przed obrzędem pogrzebu kapłana do zebranych zwrócił się arcybiskup Jerzy, przedstawiając postać śp. ks. Rościsława jako kapłana cichego i pokornego serca, którego wielkoduszność i serdeczność znana była wszystkim duchownym i wiernym. Ważną cechą osobowości zmarłego kapłana było brak chytrości w zachowaniu. Jego Ekscelencja wspomniał kilka osobistych epizodów z życia ks. Rościsława. Ujmującym serce było wspomnienie z jutrzni Wielkiego Piątku, kiedy ks. Kozłowski ze względu na słabnący wzrok nie był w stanie przeczytać tekstu Ewangelii. Wówczas oczy kapłana wypełniły łzy, zaś na twarzy pojawił się grymas niezadowolenia z własnej niemocy. Kończąc hierarcha przekazał kondolencje i modlitewne wsparcie Jego Eminencji metropolity Sawy, który mimo chęci nie mógł być obecny podczas pogrzebu.
Tuż przed odprowadzeniem trumny do grobu głos zabrał mgr Mikołaj Kozłowski, brat zmarłego, który łamiącym się głosem, pełnym braterskiej miłości wspominał wspólnie przeżyte chwile, niezapomniane ciepło i poczucie humoru ks. Rościsława. Wyrażono podziękowanie wszystkim obecnym oraz proszono o modlitwę w intencji duszy błogosławionej pamięci ks. Rościsława.
Po zakończeniu obrzędu pogrzebu i pożegnaniu ze zmarłym, trumna z ciałem ks. Rościsława niesiona przez kapłanów po raz ostatni okrążyła wolską cerkiew, po czym spoczęła w rodzinnym grobowcu nieopodal świątyni.
Wiecznaja pamiat’ księże Rościsławie!
Na zawsze w naszych sercach i modlitwach!