Niedziela XXVII po Pięćdziesiątnicy

lektor Jakub Greś, 11.12.2023

W XXVII Niedzielę po Pięćdziesiątnicy Ordynariusz Diecezji Jego Ekscelencja Abp Jerzy przewodniczył Boskiej Liturgii we wrocławskiej katedrze. W trakcie nabożeństwa odczytano fragment Świętej Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Łukasza (Łk 13, 10-17):

“W owym czasie Jezus Chrystus w szabat nauczał w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu! Pan mu odpowiedział: Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu? Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego”

Po wysłuchaniu Perykopy ewangelicznej ze słowem do zebranych wiernych zwrócił się Arcybiskup Jerzy. Ekscelencja w swojej homilii zwrócił uwagę na fakt iż cud uzdrowienia zgarbionej kobiety dokonał się w szabat, wywołał wielkie niezadowolenie przewodniczącego synagogi. Dopatrywał się w tym świętości dnia szabatu. Cud ten był cudem dokonanym z własnej woli przez Chrystusa, nikt go o to nie prosił, nawet ta zgarbiona kobieta. Kobieta cierpiała na swoją chorobę osiemnaście lat i w tym czasie nigdy nikogo o nic nie prosiła. Mimo swojej choroby kobieta regularnie uczestniczyła w nabożeństwach w świątyni. W jej postawie widzimy także ogromną pokorę, nie użala się nad swoim losem. Po osiemnastu latach życia w chorobie sprawiedliwość Boża przyniosła swój plon. Najczęściej jest tak ze Bóg spełnia nasze prośby w najmniej spodziewanym momencie. Przewodniczący synagogi jako pierwszy zarzucił Chrystusowi uzdrowienie w szabat, najprawdopodobniej uczynił to nie przez szacunek do dnia świątecznego ale z zazdrości. Osądził i potępił to czego sam dokonać nie mógł.

Podczas Liturgii tradycyjnie bardzo wielu wiernych przystąpiło do misterium spowiedzi oraz eucharystii. Boską Liturgię pięknym śpiewem wzbogacił chór katedry pod dyr. Piotra Kuropki.

W katedralnej świątyni wciąż trwają prace remontowe w prezbiterium pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Cofnij