W XXXVI Niedzielę po Pięćdziesiątnicy nabożeństwom we wrocławskim soborze przewodniczył Jego Ekscelencja abp Jerzy w asyście katedralnego duchowieństwa. Podczas Boskiej Liturgii zabrzmiało czytanie Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Mateusza (Mt 15, 21-28):
“W owym czasie, Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha. Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: Odpraw ją, bo krzyczy za nami! Lecz On odpowiedział: Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela. A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: Panie, dopomóż mi! On jednak odparł: Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom. A ona odrzekła: Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów. Wtedy Jezus jej odpowiedział: O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz! Od tej chwili jej córka była zdrowa”
Po wysłuchaniu Ewangelii ze słowem do tłumnie zabranych wiernych zwrócił się Władyka Jerzy. W swojej homilii podkreślił trudność w interpretacji dzisiejszego czytania, gdyż bez kontekstu całego nauczania Chrystusa trudno je właściwie zrozumieć. Słyszeliśmy dziś bardzo trudne, szorstkie a nawet obraźliwe słowa, jednakże gdy zrozumiemy przesłanie Chrystusa, gdy przemieni ono nasze serca, wtedy pojmiemy je właściwie. Na pierwszy rzut oka Chrystus lekceważy w później wręcz obraża kananejkę. Apostołowie również nie wydają się być zainteresowani tym by jej pomóc - jest poganką, kananejką, a więc pochodzi z wyjątkowo nieprzyjaznego izraelitom ludu. Sami uczniowie nie chcą jej pomóc a wręcz wymagają na Jezusie, by ją “doprawił” nie pomógł a odesłał z niczym. Wtedy następuje kluczowy dialog, który dla obserwatora z zewnątrz może być szokujący. Jednak Chrystus wydobywa poprzez niego najgłębsze pokłady wiary, pokory i uznania swojej nicości wobec Boga z kananejki. Pokazuje w ten sposób swoim apostołom i nam wszystkim, że jedyną właściwą postawą w obliczu Najwyższego jest całkowite ogołocenie się. Tylko wtedy, gdy odrzucimy wszystkie swoje wyobrażenia i urojone godności Bóg wypełni nasze życie.
Podczas nabożeństwa wierni tłumnie przystąpili do misteriów spowiedzi oraz eucharytii.
Po zakończeniu nabożeństwa abp Jerzy zwrócił się do ks. Artema Lobody, który w tym tygodniu obchodzi 30 urodziny. Po słowach pozdrowienia Władyka wręczył duchownemu dekret postanawiający o przyjęciu go w skład kleru Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej PAKP.
Boską Liturgię śpiewem upiększył chór katedry pod dyr. Piotra Kuropki.