Uroczystości pogrzebowe protodiakona Dariusza Makucha

ks. Igor Habura, 08.04.2024

W nocy z 3 na 4 kwietnia w wyniku tragicznego wypadku zmarł protodiakon Dariusz Makuch niosący posługę w parafii Malczyce.

W piątek ordynariusz diecezji Jego Ekscelencja abp Jerzy sprawował w malczyckiej cerkwi nabożeństwo żałobne, gdyż ze względu na stan zdrowia nie mógł wziąć udziału w sobotnich uroczystościach pogrzebowych. Tego samego dnia wieczorem duchowieństwo okolicznych parafii sprawowało parastas, po którym przy trumnie zmarłego rozpoczęło się czytanie psałterza.

W sobotę o godz. 9.00 rozpoczęła się Boska Liturgia. Nabożeństwu przewodniczył dziekan okręgu wrocławskiego ks. mitrat Aleksander Konachowicz wraz z 20 duchownymi - przyjaciółmi i współbraćmi zmarłego. Podczas liturgii śpiewał chór złożony z duchownych pod dyr. ks. Lubomira Worhacza.

W wypełnionej po brzegi świątyni, która nie była w stanie pomieścić tłumnie zebranych na pożegnaniu o. Dariusza, rozbrzmiewały modlitwy o spokój duszy zmarłego oraz Boże pocieszenie dla pogrążonej w smutku rodziny - przede wszystkim żony Anny i dwójki dzieci. Po wysłuchaniu Ewangelii ze słowem do zebranych zwrócił się ks. Konachowicz. W swojej homilii przywołał jednocześnie znaną i trudną do przyjęcia prawdę: “O głębio bogactwa, mądrości i myśli Boga! Jakże niepojęte są Jego wyroki i Jego drogi jakże niezbadane!” (Rzym 11,33). Żadne słowa nie mogą wytłumaczyć, i żadna pociecha ludzka nie może pocieszyć, jedynie i aż Chrystus - Zmartwychwstały Bóg nasz, może utulić płacz i dać nadzieję…

Po zakończeniu Liturgii rozpoczął się obrzęd pogrzebu. Wśród hymnów i kanonów wybrzmiewała ciągle ta sama myśl - jak kruchym i znikomym jest życie ludzkie.

“Żyłeś pobożnie w wierze, nadziei, miłości, cichości, czystości i w godności diakońskiej, godny pamięci. Przeto Bóg przedwieczny, dla którego trudziłeś się, sam umieści Twego ducha w miejscu światłości i piękna, gdzie znajdują odpoczynek sprawiedliwi, otrzymasz na sądzie Chrystusa odpuszczenie grzechów i wielkie miłosierdzie” Troparion tonu 2

Po zakończeniu nabożeństwa pogrzebowego ks. Konachowicz zwrócił się do zebranych w imieniu zmarłego prosząc o modlitwę za niego oraz jego rodzinę. Hymn “wieczna pamięć” to nie tylko słowa - powiedział, to nie tylko modlitwa, ale przede wszystkim uroczyste zobowiązanie. Zobowiązanie do tego, że będziemy pamiętać, nie przez chwilę, nie przez 40 dni, ale ciągle, a pamięć chrześcijańska to przede wszystkim modlitwa i o to w imieniu protodiakona Dariusza proszę.

Następnie wśród śpiewu stiechery:

“Przyjdźcie bracia, ostatni raz ucałujmy zmarłego, dzięki składając Bogu: oto zmarły nasz brat odchodzi od swojej rodziny i idzie do grobu, obca jest już mu troska o rzeczy doczesne i kłopoty o bardzo cierpiące ciało. Gdzież teraz są krewni i przyjaciele, oto rozłączamy się, więc pomódlmy się do Pana, żeby dał mu odpoczynek”

miało miejsce ostatnie, tu na ziemi, pożegnanie.

Bracia kapłani wynieśli ze świątyni trumnę z ciałem zmarłego i procesyjnie udali się na pobliski cmentarz. Protodiakon Dariusz Makuch będzie oczekiwał powszechnego zmartwychwstania w mogile obok swojego wieloletniego proboszcza ks. mitrata Michała Szlagi.

Nad mogiłą zmarłego proboszcz malczyckiej parafii ks. Paweł Gocko podziękował wszystkim zebranym za obecność i modlitwę oraz zapewnił o trosce całej wspólnoty parafialnej o żonę i dzieci protodiakona Dariusza.

Wieczna pamięć protodiakonie Dariuszu!

Cofnij