Niedziela XXI po Pięćdziesiątnicy

ks. Igor Habura, 18.11.2024

18 listopada w XXI Niedzielę po Pięćdziesiątnicy Boskiej Liturgii we wrocławskim soborze przewodniczył Ordynariusz Diecezji Jego Ekscelencja abp Jerzy. Podczas nabożeństwa odczytano fragment Świętej Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Łukasza (Łk 8, 41-56):

“W owym czasie do Jezusa przyszedł człowiek, imieniem Jair, który był przełożonym synagogi. Upadł Jezusowi do nóg i prosił Go, żeby zaszedł do jego domu. Miał bowiem córkę jedynaczkę, liczącą około dwunastu lat, która była bliska śmierci. Gdy Jezus tam szedł, tłumy napierały na Niego. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi; całe swe mienie wydała na lekarzy, a żaden nie mógł jej uleczyć. Podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza, a natychmiast ustał jej upływ krwi. Lecz Jezus zapytał: Kto się Mnie dotknął? Gdy wszyscy się wypierali, Piotr powiedział: Mistrzu, to tłumy zewsząd Cię otaczają i ściskają. Lecz Jezus rzekł: Ktoś się Mnie dotknął, bo poznałem, że moc wyszła ode Mnie. Wtedy kobieta, widząc, że się nie ukryje, zbliżyła się drżąca i upadłszy przed Nim opowiedziała wobec całego ludu, dlaczego się Go dotknęła i jak natychmiast została uleczona. Jezus rzekł do niej: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju! Gdy On jeszcze mówił, przyszedł ktoś z domu przełożonego synagogi i oznajmił: Twoja córka umarła, nie trudź już Nauczyciela! Lecz Jezus, słysząc to, rzekł: Nie bój się; wierz tylko, a będzie ocalona. Gdy przyszedł do domu, nie pozwolił nikomu wejść z sobą, oprócz Piotra, Jakuba i Jana oraz ojca i matki dziecka. A wszyscy płakali i żałowali jej. Lecz On rzekł: Nie płaczcie, bo nie umarła, tylko śpi. I wyśmiewali Go, wiedząc, że umarła. On zaś ująwszy ją za rękę rzekł głośno: Dziewczynko, wstań! Duch jej powrócił, i zaraz wstała. Polecił też, aby jej dano jeść. Rodzice jej osłupieli ze zdumienia, lecz On przykazał im, żeby nikomu nie mówili o tym, co się stało.”

Po wysłuchaniu Perykopy Ewangelicznej ze słowem do zebranych na niedzielnym nabożeństwie wiernych zwrócił się o. ihumen Spirydon . W swojej homilii zwrócił uwagę przede wszystkim na fakt emocji, które towarzyszyły cudom. Beznadzieja, strach, poczucie opuszczenia przez ludzi - swoista niedotykalność kobiety oraz nadzieja, pośpiech i w końcu kryzys Jaira. W ten tygiel emocji wkracza Jezus - Bóg i Zbawiciel świata, aby uleczyć to co chore o przywrócić do życia to co umarło.

Boską Liturgię śpiewem upiększył chór katedry pod dyr. lektora Dawida Dubeca.

Cofnij