W dniu pamięci św. apostoła i ewangelisty Jana Teologa w Supraślu w monasterskiej świątyni poświęconej temu świętem zebrał się cały episkopat Cerkwi prawosławnej w Polsce, aby – jak powiedział Jego Eminencja metropolita Sawa – „wejść do jej wnętrza”. Wypełniło się bowiem 20-lecie biskupiej chirotonii arcybiskupa bielskiego Grzegorza.
Dwadzieścia lat temu, gdy ówczesny arcybiskup białostocki i gdański Sawa został powołany do służby metropolitalnej, miały miejsce trzy chirotonie biskupie: obecnych arcybiskupów Jakuba i Grzegorza oraz śp. arcybiskupa Mirona. Biskupowi Grzegorzowi powierzono wówczas niesieni posługi u boku nowego metropolity, jako jego wikariusza. Początkowo niósł on służbę w Bielsku Podlaskim, a następnie, gdy zaistniała taka potrzeba, przyszedł do Supraśla, by w ubiegłym roku powrócić do Bielska. W trudnym czasie, po śmierci arcybiskupów Jeremiasza i Szymona, pełnił obowiązki ordynariusza owdowiałych diecezji. Metropolita Sawa podziękował Jubilatowi za arcypasterski trud, duchowną charyzmę oraz za to, co czyni swoją posługą, homiliami i życiem.
Modlitwa tego dnia była wyjątkowa i przenosiła zebranych w inny wymiar. O wpływie zagłuszających słowo Boże pokus mówił tego dnia w kazaniu arcybiskup Grzegorz. Jego słowa grzmiały, niczym słowa św. Jana Teologa, były jakby szeroko adresowanym wspomnieniem jego osobistego powołania. Były wyjątkowe, trzeźwiące, a jednocześnie pełne miłości i troski.
Jubilat zwrócił uwagę, że sieci św. Jana Teologa zawsze były pełne ryb. A teraz jakże często przez nas rzucane sieci bywają puste, ryby nie łowią się w nie. Rzucamy, trudzimy się i widzimy swoją bezpłodność. Przyczyną tego często bywają znajdujące się w nich dziury naszego niedowiarstwa, zarozumiałości i egoizmu. A dzisiejszy świat tak potrzebuje żywego słowa, które ma za sobą świętość życia. Nie sztuką jest bowiem tylko mówić, lecz swym życiem pokazywać temu światu, że Ewangelia jest żywa. Arcypasterz wzywał do modlitwy, aby dzięki wstawiennictwu św. Jana Teologa, Bóg pomógł nam przejść ziemskie życie i posiąść Królestwo Niebios.
Jego Eminencja dziękował arcybiskupowi Grzegorzowi za wszystko to, czego w ciągu dwudziestu lat dokonał dla Cerkwi prawosławnej w Polsce, sprawując opiekę nad polską młodzieżą, która go lubi. Dodatkowo w diecezji metropolitalnej sprawuje pieczę nad prawidłowym nauczaniem katechezy. Czyni to wszystko z miłością. Eminencja dziękował mu za cały trud i życzył, aby łaska Świętego Ducha, która zstąpiła na niego w sakramencie kapłaństwa i biskupstwa, była nadal dla niego siłą wspomagającą, wsparciem wśród trudności i doświadczeń oraz pocieszeniem w niesieniu arcypasterskiego krzyża. Życzył, aby Jubilat doniósł go pokornie do końca swojego ziemskiego życia. W imieniu Św. Soboru Biskupów, z okazji jubileuszu i osiągnięć w pracy dla dobra Cerkwi, Jego Eminencja metropolita Sawa odznaczył bielskiego arcybiskupa Orderem św. Marii Magdaleny II-go stopnia oraz wręczył mu biskupią panagię.
Na zakończenie głos zabrał arcybiskup Jakub, który dziękował Eminencji i pozostałym hierarchom za udział w święcie. Dziękował również duchowieństwu, chórom, staroście, radzie cerkiewnej i biskupowi Andrzejowi za przygotowanie uroczystości. Serdeczne życzenia jubileuszowe złożył też na ręce arcybiskupa Grzegorza.
Podczas obchodów 20-lecia świeceń biskupich władyki Grzegorza zauważono także, że tak jak przed kilkoma dniami w Warszawie stawiano krzyża na cerkwi świętej Sofii – Mądrości Bożej, tak 20 lat temu umieszczano krzyż na cerkwi Zwiastowania Bogurodzicy w Supraślu. Świątynia ta została nazwana wyjątkowym, obronnym statkiem, którym przez cerkiewne życie cały czas płyną i parafianie i mnisi, zaś wielu z nich właśnie tutaj wykształciło się na samodzielnych „kapitanów” innych diecezji.
Tekst i zdjęcia: Sławomir Kiryluk