Święto katedry metropolitalnej

ks. Adam Magruk, 05.08.2018

4 sierpnia br. swoją drugą Paschę tego roku, przeżywała parafia św. Marii Magdaleny w Warszawie, modlitewnie wspominająca pamięć patronki. Uroczystości rozpoczęły się w wigilię święta całonocnym czuwaniem. Wieczornemu nabożeństwu jak też św. Liturgii w sam dzień święta przewodniczył Jego Eminencja metropolita Sawa, któremu asystowali: arcybiskup wrocławski i szczeciński Jerzy, arcybiskup bielski Grzegorz, biskup hajnowski Paweł oraz licznie przybyłe duchowieństwo Diecezji Warszawsko-Bielskiej i przyjezdni goście.

Po odczytaniu perykopy ewangelicznej ze słowem pouczenia zwrócił się do zgromadzonych arcybiskup Jerzy. Kaznodzieja podkreślił, że: spośród wszystkich świętych, postać św. Marii Magdaleny zajmuje wyjątkowe miejsce w naszym sercu, ale i na kartach Ewangelii. Była ona tą, która bezgranicznie oddała swoje życie, Temu, kto był jej najdroższy tj. Boskiemu Nauczycielowi. Wśród wszystkich chrystusowych uczniów Maria zajmowała wyróżniające się miejsce. Tym, co wyróżniało ją na tle innych była jej nieopisana ludzkimi słowami miłość do Zbawiciela oraz wielka odwaga. Jak pamiętamy była ona pierwszą, która pośpieszyła do grobu zmarłego Chrystusa, aby namaścić Jego ciało, ale i tą, która ujrzała Go zmartwychwstałym, po czym stała się gorliwą głosicielką tej niezwykłej prawdy. Święta Tradycja uczy, że z każdym, kogo spotkała na swojej drodze – nie wykluczając w tym cesarskiego dworu – dzieliła się radością zmartwychwstania. Na jej ustach nigdy nie milkły słowa: „Chrystus powstał z martwych. Widziałam Go żywego”.

Święta Maria Magdalena – zauważył hierarcha – jest dla nas wspaniałym przykładem tego, że realnym jest zwyciężenie namiętności, atakujących naszą duszę. Sama bowiem – jak głosi Ewangelia – opętana była siedmioma biesami. Receptą na ich pokonanie – co pokazała na swoim przykładzie św. Maria – było twarde postanowienie życia w cnocie, jak też podążanie śladami zmartwychwstałego Jezusa.

Na zakończenie liturgicznych uroczystości, które zwieńczyła procesja wokół świątyni, metropolita Sawa powiedział m.in., że: w ten radosny, świąteczny dzień zebrała i zjednoczyła nas w katedralnej świątyni wyjątkowa osoba, patronka tej cerkwi – św. Maria Magdalena. Do chwili spotkania z wcielonym Synem Bożym wiodła on życie pełne grzechu. Kiedy zaś Bóg objawił się świętej, jej serce oraz umysł dostąpiły odrodzenia, tj. tego, co w języku teologicznym określamy „przebóstwieniem natury”. Od tego momentu żyła ona już tylko dla Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. Dlatego właśnie możemy śmiało powiedzieć, że święta jest doskonałym przykładem do naśladowania dla każdego z nas. Obchodząc pamięć św. Marii – kontynuował Jego Eminencja – jednoczymy się z nią duchowo. Ona zaś, pokrywa nas swoją nieustanną modlitwą oraz pokrzepia – niczym dobry anioł – słabego człowieka (…). Jest ona ponadto nauczycielką głębokiej wiary. To właśnie spadkobiercami tejże wiary byli nasi przodkowie, którzy niezachwianie stali przy świętym prawosławiu, szczególnie w tych czasach, kiedy niszczone były nasze cerkwie, a wiernych zmuszano do wyrzekania się wiary przodków.

Powinniśmy uświadomić sobie jeszcze jeden bardzo istotny fakt – zaznaczył hierarcha. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, ileż modlitw, ludzkich cierpień, bólu, ale i radości słyszały na przestrzeni całej swojej historii mury tej świątyni. Tak dzieje się po dzień dzisiejszy. W tym między innymi zawiera się siła i bogactwo naszej wiary.

Na zakończenie metropolita Sawa wyraził wdzięczność duchowieństwu, chórom oraz wszystkim niosącym posługę w katedrze za przygotowanie święta i ich codzienne trudy, a wszystkim zebranym za przybycie i wspólną modlitwę.

Jego Eminencja złożył również życzenia arcybiskupowi Jerzemu, obchodzącemu tego dnia urodziny.

Słowa podziękowania skierowane zostały do przybywających od wielu lat do warszawskiej katedry, w tym szczególnym dla jej społeczności dniu, pielgrzymów z wielu regionów naszego kraju. Najliczniejszą, jak co roku, stanowiła grupa z Białegostoku.

Jego Eminencja w imieniu Św. Soboru Biskupów naszej Cerkwi odznaczył Orderem Św. Równej Apostołom Marii Magdaleny III-go stopnia, wieloletnią chórzystkę katedralnego chóru Agnieszkę Łapińską za pracę dla dobra Cerkwi.

Zdjęcia: Łukasz Troc

Za: www.orthodox.pl

Cofnij