21 stycznia br., w dniu pamięci św. Jerzego Chozewity, Jego Ekscelencja Arcybiskup Wrocławski i Szczeciński Jerzy odprawił Boską Liturgię w katedralnej cerkwi wojskowej św. Jerzego Zwycięzcy w Warszawie.
W dniu swoich imienin, Władyka Jerzy został procesyjnie powitany u progu warszawskiej cerkwi wojskowej przez reprezentację parafian oraz duchowieństwo, po czym hierarcha uroczyście przywdziewał szaty liturgiczne i insygnia biskupie na środku świątyni.
Solenizantowi asystowali liturgicznie duchowni: kapelani wojskowi, Straży Granicznej i służb mundurowych. Śpiewał Męski Chór Wojskowy STRATO’S i kadry ordynariatu.
Na zakończenie liturgii duchowni oddali cześć świętu Objawienia Pańskiego i świętemu Jerzemu Chozewicie, po czym diakon wygłosił polichronion, zaś chór i wszyscy zebrani jeszcze wielokrotnie gromko śpiewali swojemu Władyce życzenia wielu lat.
Podczas św. Liturgii był obecny Jego Eminencja, Metropolita Warszawski i całej Polski Sawa. Zwierzchnik polskiej Cerkwi prawosławnej zwrócił się do Solenizanta z okolicznościowym przemówieniem i życzeniami. - Dzisiaj przenosimy się na dolinę, która położona jest między Jerozolimą a Jordanią, wśród gór znajduje się “raka” z relikwiami świętego Jerzego Chozewity. Tam zapadła decyzja, aby arcybiskup Jerzy otrzymał imię Tego patrona - zaznaczył metropolita Sawa i wręczył abp. Jerzemu historyczną panagiję.
Władyka ze wzruszeniem przyjmował wszystkie pozdrowienia, polecając opiece swojego niebiańskiego Orędownika wszystkich zebranych na modlitwie.
Następnie, w imieniu całej kadry ordynariatu, życzenia złożył zastępca ordynariusza, ks. mitrat płk. Aleksy Andrejuk.
Na koniec każdy mógł podejść i pozdrowić Solenizanta, otrzymać arcypasterskie błogosławieństwo.
W imieniu duchowieństwa oraz wiernych diecezji wrocławsko - szczecińskiej Władyce Jerzemu życzenia złożyli proboszcz wrocławskiej katedry ks. Jerzy Szczur oraz sekretarz kancelarii arcybiskupiej protodiakon Mieczysław Oleśniewicz.
ks. mjr Łukasz Godun
Zdjęcia: Marta Łuksza
JERZY Chozewita, mnich (Prepodobnyj Gieorgij Choziewit), 8/21 stycznia, zm. 625
Pochodził z Cypru. Jeszcze będąc młodzieńcem stracił rodziców. Udał się wówczas w pielgrzymkę do Ziemi Świętej. W Palestynie odwiedził miejsca związane z ziemskim życiem Chrystusa, po czym zdecydował się poświęcić Bogu. Jako nowicjusz zamieszkał w Monasterze Chozewickim, położonym na pustyni między Jerozolimą i Jerycho.
Będąc mnichem Jerzy nieustannie doskonalił swe cnoty duchowe. Nawet dla starszych braci stał się prawdziwym wzorem życia zakonnego. Z czasem wybrano go przełożonym wspólnoty. Zmarł w pierwszej połowie VII w.
Na ikonach święty przedstawiany jest w tradycyjny sposób. Ma dosyć długą, siwą brodę, szaty mnicha wielkiej schimy i złożone na piersi dłonie.
Imię Jerzy pochodzi z języka greckiego i oznacza “rolnik” (gr. georgos).
za: www.cerkiew.pl / opr. Jarosław Charkiewicz