Święto Połowy Pięćdziesiątnicy

Redakcja, 13.05.2020

13 maja 2020 roku arcybiskup Jerzy celebrował świąteczną Świętą Liturgię w cerkwi katedralnej pw. św. Jerzego w siedzibie Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego w Warszawie.

Ostatnia stichera jutrzni święta:

Oświeciwszy się, bracia, Zmartwychwstaniem Zbawcy Chrystusa i osiągnąwszy połowę święta Pańskiego, zachowajmy szczerze przykazania Boże, abyśmy byli godni świętować także Wniebowstąpienie i otrzymać przyjście Świętego Ducha.

Troparion święta, ton 8:

W połowie święta spragnioną moją duszę napój wodami pobożności, jak do wszystkich zawołałeś, Zbawco: „Kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije”. Źródło życia naszego, Chryste Boże, chwała Tobie!

Podczas Świętej Liturgii czytany był fragment Ewangelii wg. św. Jana (J 7, 14-30):

Tymczasem dopiero w połowie świąt przybył Jezus do Świątyni i nauczał. Żydzi zdumiewali się mówiąc: «W jaki sposób zna On Pisma, skoro się nie uczył?». Odpowiedział im Jezus mówiąc: «Moja nauka nie jest moją, lecz Tego, który Mnie posłał. Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego. Kto mówi we własnym imieniu, ten szuka własnej chwały. Kto zaś szuka chwały Tego, który go posłał, ten godzien jest wiary i nie ma w nim nieprawości. Czyż Mojżesz nie dał wam Prawa? A przecież nikt z was nie zachowuje Prawa, [bo] czemuż usiłujecie Mnie zabić?» Tłum odpowiedział : «Jesteś opętany przez złego ducha! Któż usiłuje Cię zabić?». W odpowiedzi Jezus rzekł do nich: «Dokonałem tylko jednego czynu, a wszyscy jesteście zdziwieni. Oto Mojżesz dał wam obrzezanie - ale nie pochodzi ono od Mojżesza, lecz od przodków - i wy w szabat obrzezujecie człowieka. Jeżeli człowiek może przyjmować obrzezanie nawet w szabat, aby nie przekroczono Prawa Mojżeszowego, to dlaczego złościcie się na Mnie, że w szabat uzdrowiłem całego człowieka? Nie sądźcie z zewnętrznych pozorów, lecz wydajcie wyrok sprawiedliwy». Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: «Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest». A Jezus, ucząc w świątyni, zawołał tymi słowami: «I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał». Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.

Synaksarion święta „Połowa Piędzciesiątnicy”:

Stichosy: Stanąwszy naucza w święta połowie, Chrystus Mesjasz pośród nauczycieli.

Dzisiaj świętujemy ze względu na dwa wielkie święta – Paschę i Pięćdziesiątnicę – gdyż święto nasze znajduje się pośrodku obu i oba sobą łączy.

Dokonało się to w następujący sposób. Po tym, jak Jezus dokonał przewyższającego wszelką naturę cudu uzdrowienia paralityka, Żydzi jakoby zgorszeni z powodu naruszenia soboty, cud bowiem miał miejsce w sobotę, szukali jak Go zabić. Dlatego On odszedł do Galilei i gdy przebywał w tamtejszych górach, dokonał cudu z pięcioma chlebami i dwoma rybami, nakarmiwszy pięć tysięcy ludzi, nie licząc kobiet i dzieci. Następnie, gdy nadeszło święto Namiotów, gdyż u Żydów i to święto jest wielkie, przychodzi do Jerozolimy i w tajemnicy tu przebywa. Około połowy tego święta Chrystus przyszedł do świątyni i zaczął nauczać, a wszyscy dziwili się Jego nauce. Ci, którzy Mu zazdrościli, powiadali: „Jakże On zna Pisma, nie będąc uczonym?”. On bowiem, będąc Nowym Adamem, wiedział wszystko, jak i pierwszy Adam, był napełniony wszelką mądrością i równocześnie jako Bóg. Przeto wszyscy szemrali i porywali się Go zabić. Chrystus zaś, demaskując ich, jako rzekomo troszczących się o sobotę, zapytuje: „Za co chcecie Mnie zabić?”. Następnie, zwracając się do dawnych czasów, mówi: „Jeśli spieracie się o Prawo, to dlaczego na Mnie narzekacie? A to, że ja całego człowieka uleczyłem w sobotę, to i Mojżesz tak nakazał, naruszając ją, gdy trzeba było dokonać obrzezania”. I oto w ostatnim, wielkim dniu święta wiele rozmawiał z nimi i okazał im siebie jako Dawcę Prawa i równego Ojcu, On został przez nich obrzucony kamieniami, ale ani jeden kamień Go nie dotknął. A po drodze stamtąd znajduje ślepego od urodzenia i daruje mu oczy.

Wiadomo, że Żydzi mieli trzy wielkie święta. Pierwszym z nich jest Pascha, która była obchodzona w pierwszym miesiącu, będąc wspomnieniem przejścia przez Morze Czerwone. Drugie, Pięćdziesiątnica, przypominała o przebywaniu na pustyni po przejściu Morza Czerwonego, bowiem oni byli na pustyni pięćdziesiąt dni, zanim otrzymali Prawo Mojżeszowe. Miało to miejsce także ze względu na godność liczby „siedem”, która otoczona była przez nich szczególną czcią. Trzecie po tym święcie, to postawienie namiotów na wspomnienie Namiotu Spotkania, jaki Mojżesz zobaczył najpierw w obłoku na górze, sporządził i stanowił rękoma rzemieślnika Besaleela. To święto trwało siedem dni, na pamiątkę zebrania owoców i odpoczynku na pustyni.

Wtedy to, blisko zakończenia tego święta, Jezus stanął i donośnie wezwał: „Kto pragnie, niech przyjdzie do Mnie i pije”. Ponieważ przez to nauczanie Chrystus okazał siebie jako Mesjasza, czyniąc się naszym Pośrednikiem, godzącym nas z Jego Ojcem Przedwiecznym, to i my, obchodząc dzisiejsze święto i nazywając je „Połową Pięćdziesiątnicy”, opiewamy Mesjasza Chrystusa i czcimy oba wielkie święta. Myślę, że i świętowanie Samarytanki przyjęto dokonywać po dzisiejszym dlatego, że ono, jak i dzisiejsze święto, wiele mówi o Mesjaszu-Chrystusie, o wodzie i o pragnieniu. U Jana Ewangelisty opowieść o ślepcu jest bowiem ściśle połączona z opowiadaniem o Samarytance.

Chryste Boże nasz, z bezgranicznego Twego miłosierdzia, zmiłuj się nad nami. Amen.

tekst synaksarionu: za http://www.liturgia.cerkiew.pl/pages/File/docs/synaksarion-32-polowa.pdf, tłum: ks. Henryk Paprocki zdjęcia: Marta Łukasza

Cofnij