III niedziela po Pięćdziesiątnicy

ks. Igor Habura, 29.06.2020

W III niedzielę po Pięćdziesiątnicy nabożeństwom we wrocławskiej katedrze przewodniczył Jego Ekscelencja abp Jerzy. W trakcie Boskiej Liturgii Władyce asystowali: ks. mitrat Konstanty Marczyk, ks. mitrat Aleksander Konachowicz oraz protodiakon Mieczysław Oleśniewicz.

Podczas nabożeństwa zabrzmiały czytania z listu Św. Pawła Apostoła do Rzymian, Rz 5, 1-10:

“Bracia, tak więc usprawiedliwieni już dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Przez niego to mamy dostęp w wierze do tej łaski, w której trwajmy, chlubiąc się nadzieją chwały Bożej. Zresztą nie tylko to: chlubimy się także w uciskach, wiedząc, że ucisk prowadzi do cierpliwości, cierpliwość rodzi wypróbowanie w cnocie, a wypróbowana cnota – nadzieję. Otóż nadzieja nie sprawia zawodu, gdyż miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego, który został nam dany. Bo przecież Chrystus, gdyśmy [jeszcze] byli zupełnie słabi, swojego czasu umarł za nas bezbożnych. (Trzeba przyznać, że) z trudnością (ale) umiera (czasem) ktoś za sprawiedliwego. Za prawego może i [łatwiej] odważyłby się ktoś pójść na śmierć. Otóż Bóg w tym okazuje swoją miłość względem nas, że gdy byliśmy jeszcze grzesznikami, [sprawił, iż] umarł za nas Chrystus. Tym bardziej przeto teraz, kiedy to już jesteśmy usprawiedliwieni przez Jego krew, będziemy ocaleni przez Niego od gniewu. Jeżeli bowiem zostaliśmy pojednani z Bogiem dzięki śmierci Jego Syna wtedy, kiedyśmy jeszcze byli [Jego] nieprzyjaciółmi, to tym bardziej teraz, kiedy to już jesteśmy z Nim pojednani, będziemy ocaleni przez Jego życie.”

oraz czytanie świętej Ewangelii według św. Mateusza, Mt 6, 22-33:

“W owym czasie Jezus rzekł, oko jest światłem ciała. Jeśli tedy oko twoje będzie zdrowe, całe ciało będzie pełne światłości. Lecz jeśli oko twoje, będzie chore, całe ciało będzie pogrążone w ciemności. Tak więc gdy światłość w tobie będąca jest w rzeczywistości ciemnością, jakże ta ciemność musi być wielka! Nikt nie może służyć dwóm panom, gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego kochał, albo przywiąże się do jednego, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie. Oto dlaczego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie; o to, co będziecie jedli i pili, ani o wasze ciało, myśląc, czym byście je przyodziali. Czyż życie nie jest więcej warte niż pokarm, a ciało czyż nie jest czymś więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w górze: nie sieją, nie zbierają plonów ani nie gromadzą [ziarna] w spichlerzach, a jednak wasz Ojciec Niebieski żywi je. Czyż nie jesteście warci więcej niż one? Zresztą któż z was może, choćby o to najbardziej zabiegał, dorzucić do życia jedną chwilę? A czemu się martwicie o odzienie? Popatrzcie na lilie polne, jak rosną! A przecież nie pracują ani przędą. Otóż mówię wam, iż mimo to nawet Salomon w całym swoim blasku nie był ubrany jak którakolwiek z nich. Jeśli tedy ziele polne, które dziś jest, a jutro będzie wrzucone do ognia, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie uczyni On jeszcze więcej dla was, o ludzie małej wiary! Nie martwcie się więc mówiąc: Co będziemy jedli? Co będziemy pili? Czym się przyodziejemy. Są to sprawy, o które zabiegają poganie. Ojciec wasz Niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Szukajcie naprzód królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane.”

Po wysłuchaniu Ewangelii ze słowem do zebranych zwrócił się abp Jerzy. Podczas Liturgii tradycyjnie wielu wiernych przystąpiło do misteriów Spowiedzi oraz Eucharystii.

Cofnij